Medytacja mocy, dlaczego jest tak popularna?
Z racji tego, że rozwój duszy jest jednym z punków podstawowych i nie do przeskoczenia, duża część praktyki duchowej wszystkich Satanistów Duchowych to medytacje. Medytacja mocy jest jedną z najpopularniejszych takich medytacji. Jest ona banalna, niekoniecznie dla osób totalnie zielonych (praktyka ta wymaga bowiem jakichkolwiek umiejętności wyczuwania energii własnej), mimo wszystko prosta w wykonaniu oraz nie wymaga wchodzenia w głęboki stan transu (opis tejże praktyki pojawił się już w zakładce „praktyka”) Pozostaje jednak pytanie: dlaczego akurat ta praktyka jest tak popularna, że praktycznie już wsiąknęła w środowiska i praktyki satanistyczne.
Głównym punktem przemawiającym do tak wielu ludzi jest prostota jej wykonania i fakt, że nie wymaga ona dużego wkładu czasu. W sytuacji, w której rozwój duszy jest wymogiem takowa praktyka przyjęła się jako coś prawie że nie do zastąpienia. Praktyka ta pojawiła się na blogu Maxine Dietrich (Joy of Satan) pod nazwą „medytacja energii”, blog ten z racji popularności oraz ogromu informacji (nie zawsze prawdziwych oraz powiązanych z Satanizmem duchowym per se) stał się przez pewien czas drogowskazem dla ludzi wchodzących w Satanizm Duchowy (o tym dlaczego personalnie uważam to za problem powstanie całkiem osobny post) przez co i praktyki, które tam się pojawiły zostały uznane za oficjalne praktyki Satanizmu Duchowego. Problem jednak w tym że nie ma w Satanizmie Duchowym oficjalnych praktyk. Wyjątek od tego stanowią jedynie medytacje podyktowane bezpośrednio od Szatana (np medytacja nad jego energią). Medytacja mocy jest więc po prostu najbardziej popularną i dostępną praktyką na rozwój energii duszy. Nie oznacza to jednak że każdy Satanista Duchowy powinien stosować dokładnie te medytację aby rozwijać duszę, medytacji i sposobów na to jest mnóstwo a ograniczenie się do jednej byłoby mało rozsądne. Warto sięgnąć dalej, spróbować kilku różnych form rozwoju duszy, każdemu może podpasować coś innego.
Niech będzie chwała i cześć Szatanowi,
Azara
Komentarze
Prześlij komentarz